Rozmowy przy kawie (35)
Zuza, no ja tylko okazjonalnie jestem na Żytniej ze 3 razy w roku u swojej pani endokrynolog, a o Rudolfie wiem od niedawna i sama go odnalazłam bo nikt nie miał pojęcia gdzie on pochowany, na jakim cmentarzu w Warszawie.
Co do Ennio Morricone to sama nad tym koncertem dumam od dłuższego czasu, ale ceny biletów są dla mnie za duże, no ale dumam bezpłatnie zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM