Rozmowy przy kawie (35) |
A tego o Śnieżce nie znałam - doooobre! No, właściwie żarcik trzeba zawsze samemu wymyślić, żeby brzmiał jak autentyczna osobista opowieść, ale trzon jest taki, że tak wieje, że kogoś zwiało i przelatywał Ty mieszkasz w takim miejscu, że powinnaś np. opowiadać, że widziałaś, jak u Ciebie w ogrodzie juz zniżał lot albo że wylądował u Ciebie w ogrodzie i pytał, co to za miejscowość i jaka data itp. |