Rozmowy przy kawie (35) |
myudah pisze: To jak dostają się Ci ludzie, co tam pracują? Byłam tam dawno temu, tylko latem i wydaje mi się, że pracownicy tam byli. Można było chyba coś zjeść, o ile pamiętam dobrze. Tam jest droga dojazdowa, zaopatrzenie terenowkami wwożą (albo jak śniegu po pas, to chyba czymś w rodzaju noowoczesnych sań?), o ile warunki nie są mega ekstremalne. Natomiast zwykly człowiek sobie nie wjedzie, przy złej pogodzie wyciągi są zamknięte, na piechotę to w ogóle odpada, bo można odpaść właśnie od ściany Są ekstremaliści, którzy w taką pogodę chodzą po górach, ale to trzeba mieć super przygotowanie i doświadczenie - no i też nie wiem, czy aż na Śnieżkę wchodzą, gdy tam wieje 200 na godzinę... |