Rozmowy przy kawie (35)
Bry! Zuziu, a że tak spytam, Ty dobrze przemyślałaś to grabienie tuż przed orkanem? Bo dziś Baśka szaleje za oknem, u nas zerwało z drzew, wszystko co na nich jeszcze było i generalnie za oknem przelatują gałęzie, koty, fragmenty zabudowań i wszystko to malowniczo na trawniku właśnie porozrzucanetaki dziwny

Misiu, no rzeczywiście przygotowania przedświąteczne miałaś w tym roku po byku....ale już po, można zaczerpnąć głęboki oddech i stonować nerwy, co jak widzę robisz czekoladą aniołek

Ja dziś normalnie w pracy, ale dzieci nadal wolne mają, więc zmykam szybko popracować, zanim wstaną i zacznie im się nudzić...


  PRZEJDŹ NA FORUM