Rozmowy przy kawie (35)
Pati i co grzebłaś coś przy maszynie? ja dzisiaj dostałam od mamy zięcia owerloka i materiały i różne różności, bo mama zięcia chciała szyć, ale zdrowie nie pozwala, więc wszystko, co miała podarował mi zdziwiony jak zobaczyłam, co jest w pudle to się poryczałam... matko jak mnie uszczęśliwiła kobieta tym wszystkim, że nie wiem co powiedzieć, po prostu po świętach muszę zacząć szyć, bo inaczej się uduszę jak nie zacznęoczkono i nici muszę kupić do nowej przyjaciółki i po nauki do wujka gogle muszę iść, no i boje się, że nie ogarnę tej nowejzakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM