Rozmowy przy kawie (35)
    survivor26 pisze:

    Dzień dobry! Święta, nie święta, a wewnętrzny budzik spać nie dajeneutralny

    Elu bardzo mi przykropłacze Trzymajcie się!

    Grażynko to nawet biorąc pod uwagę różnicę czasu, dłuuuga ta Pasterka aniołek Moi też byli: Flo jest aktualnie gorliwą neofitką i nie odpuszcza żadnej mszy, więc choć tatusiowi nie bardzo się chciało, to wywarła presję psychiczną i poszlianiołek

    A za oknem taka typowo świąteczna pogoda....leje jak z cebradiabeł Szkoda, bo spacer świąteczny dla strawienia nadmiarowych kalorii by się przydał

    Kawę świąteczną stawiam, ale nie budźcie się za wcześnieaniołek


Patrycjo Pasterka trwała 1,30 godz.
Czytam ze w Polsce również irlandzka pogoda .U Nas przechodzi nastepny huragan Conor szaleje .Barbara chyba mniej wściekła byla bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM