Rozmowy przy kawie (34)
Wrzuciłam na luz siedzę i klikam, czekam żeby jeszcze kret zadziałał.
Mesiu tak , tak kręciłam tą żmijką, okropność a Luby zebrał się w sobie i pomagał.
Słonko święci przez okna fajnie jest, choć brak śniegu oby zdrówko było będzie dobrze .
Kawę z wkładką czekoladową piję i zaraz idę z garami gadać.


  PRZEJDŹ NA FORUM