| Rozmowy przy kawie (34) | 
| Ja to nawet za bardzo tych Świat nie poczuję, bo się kalendarzowo wrednie ułożyły w tym roku. Więc we wtorek do fabryki idę. Zatem plan jest taki: Wigilia i BN w Starachowicach. Drugi dzień w domu "mając to, co w świecie najświętsze: święty spokój". |