Rozmowy przy kawie (34)
Justynko, no właśnie, jak przeczytałam, że auto było z pomorskiego, to przypomniałam sobie, że Twój brat jeździ, ale akurat przyszedł sms od Ciebie to założyłam, że nie pisałabyś tak niezobowiązująco, gdyby chodziło o niego. Ja bym R. najchętniej zmusiła natychmiast do przesiadki na śmieciarkę, szambowóz czy inny pojazd przemieszczający się w promieniu 15 km od domu, ale nie da się ze względów finansowych smutny Jedyna pociecha, że może w końcu Niemcy zadbają bardziej o bezpieczeństwo zwykłych ludzi i zaczną sprawdzać, kogo do siebie powpuszczali...

Pogoda jak wczoraj, tylko mgła nieco mniejsza, R. kaszle całkiem nieźle, więc znowu plany remontowe szlag na ten tydzień trafi, ale trudno, co się odwlecze to się kiedyś nadrobi. Ja też mam tyły z powodu szczytu roboczego w pracy - z niewiadomych przyczyn wszyscy zaczynają potrzebować pilnie tłumaczeń przed świętami - i tak z nich nikt nie skorzysta, bo o tej porze roku nic się w firmach nie dzieje, pewnie chodzi bardziej o oczyszczenie biurek przed świętami.


  PRZEJDŹ NA FORUM