Rozmowy przy kawie (34)
Mesiu ja muszę ogarnąć kuchnię, bo W. wpadł w szał zakupów na targu w Rawie Mazowieckiej, czekając aż maman zakończy wizytę u lekarza. Nie wiem kto to będzie jadł.
Najfajniejszy jest koszyk pleciony z wikliny i z dartego drewna dębowego.


  PRZEJDŹ NA FORUM