| Rozmowy przy kawie (34) |
| Witam z rana z objęć służby zdrowia. Siedzimy (ja siedzę młody poległ i leży na 2 krzesłach )na poczekalni. Do kontroli przyjechaliśmy rączki. Numerek otrzymaliśmy skandaliczne niski, bo 12. Szokujące, bo zawsze byliśmy w 3 dziesiątce. Z nudów chyba umrzemy. Kawy nie stawiam, bo nie mam. Boszzzz daj cierpliwość. |