Rozmowy przy kawie (34)
On nie był biednym Kurdem. Jego rodzice wyemigrowali i urodził się już w Niemczech. W czasach maluchów jeżdził mercedesem. Był zawsze uśmiechniety, uprzejmy, nigdy o nikim nie powiedział nic złego.
Myślę, że jako młody lekarz, głównie pisał dokumentację.
Usłyszał jak lekarz mówił " pijany w ... " i tak zapisał.
Pisał po polsku tak jak słyszał. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM