Rozmowy przy kawie (34)
Aniu, łyda pracuje przy chodzeniu. Złapałam na plastrowe " szwy ". Super, zarośnie mi szczeciną diabeł zanim będzie można strzelić depilkę.
L. będzie się dziwić, bo jego nie atakuje. Ale on zawsze na odległość kija od kota i woła , żebym ją zabrała, gdy wejdzie do łóżka. pan zielony. Twardziel.


  PRZEJDŹ NA FORUM