Rozmowy przy kawie (34) |
Choć nikt nie martwił się moją nieobecnością (buuuuu![]() ![]() U mnie mokro i paskudnie, gnaty bolą, komputer szwankuje, a ja cierpię na wzmożenie astmy i na na lenistwo. Chałupę posprzatałam, firany i zasłony pozmieniałam, mogę świętować. Ja smażę na oleju rzepakowym lub na smalcu (wiem, wiem ...). Masła klarowanego nie próbowałam, a muszę. Muszę zawezwać kogoś do kompa, bo nie da się z niego korzystać, a pisanie na macanym mocno upierdl..we jest. |