| Rozmowy przy kawie (34) |
| Bogusiu, miło się czyta taki gigantyczny entuzjazm z Twoich słów bije Flora chyba wirusa ze szkoły złapała, w końcu skoro chorowało lub choruje 90% jej kolegów i 50% personelu, to musiało w końcu i na nią trafić. Ale mimo chrypienia zdecydowanie odmówiła zostania w domu, gorączki nie ma, czuje się dobrze, to nie będę dziecku dostępu do wiedzy i rozrywki bronić Zmykam, bo dziś roboty huk, jeszcze sobie pasztet na dziś zaplanowałam...zobaczymy, czy zdążę, ale przynajmniej mięso ugotuję. |