| Rozmowy przy kawie (34) |
| Ja się nie wyrobię..... dziś dzień stracony. Siedzę w pionie, mrugać ciężko..... Mąż się na nadgodziny codziennie zapisuje, ja wiem, że jak kasy nie przyniesie, to debet będzie..... Tylko później chodzi nieprzytomny.... Jedno co zrobiłam to drugi dywan wytrzepałam...... |