Mesiu, zatem już chyba oficjalnie możemy przyznać Ci stanowisko forumowej uber-Matki Anię-Sweety widuję z rzadka ale regularnie na FB, więc zyje, tylko pewnie nie ma czasu się odezwać, ale mam nadzieję, że przed świętami zajrzy, Ania-Wiśniowa, z tego co pamiętam, lubi się czasem nie odzywać, więc jakoś spokojna jestem, że nadejdzie jej czas to wróci, a córka Twoja, no to wiesz, że niczym duch boży wieje kędy, jak i gdzie chce 
Idę dzieci usypiać, i chyba sobie świeczkę zapalę w pewnym przepięknym błękitnym lampionie  |