Rozmowy przy kawie (34) |
Czy piszecie o łódzkiej Dianie ? Czytałam na stronach schroniska . Nic mu nie zrobią. Ma starą matkę, dla której jest jedynym opiekunem. Też pomyślałam, dobrze, że już nikt jej nie skrzywdzi. A los niech mu zapłaci. W takich przypadkach jestem bez litości dla sprawcy. I nic tego nie zmieni. |