Rozmowy przy kawie (34)
    aguskag pisze:


    Zuzka wesoły
    Ja też od razu za narzutami się rozglądam, ale teraz z innego powodu - pies, kot i mąż w roboczych ciuchach (choć obiecuje, że będzie się pilnował i zdejmował - nie dowierzam)


No a Ty myślisz, że nasz narożnik to czemu degradacji uległ? Po pożarze dał się doczyścić, ale po duecie Kredka plus W. już nie bardzo. A pokrowce na narożniki jakie horrendalne ceny osiągają, więc kupiłam dwa komplety takich pluszowych szmatek szytych na kanapę i dwa fotele. Składają się z dużego kawałka i dwóch mniejszych. Dzięki temu jakoś mogę to rozmieścić na powierzchniach oparć i siedzisk narożnika.I pierze się łatwo.

Zaczęłam zabawę z kartkami... Naprawdę się dobrze bawię. Tylko kleju nie mogę znaleźć zmieszany


  PRZEJDŹ NA FORUM