Rozmowy przy kawie (34)
Aga przypomniałaś mi, jak kiedyś wybraliśmy się stopem do Załęcza Wielkiego, właśnie w wolna sobotę..... Połowa drogi pieszo, bo wtedy wolne soboty były prawdziwe.... nikt nie pracował, a nam się skrótu na Widawę zachciało....


  PRZEJDŹ NA FORUM