Rozmowy przy kawie (34)
Witam. Kończę kawę. Pół nocy się przewalałam, ale zawsze tak mam po sterydach. Jeszcze pewnie o bezsenny weekend zahaczę. Na szczęście to już ostatni zastrzyk, a stopa nie boli.
U nas nadal wieje, ale zelżało.
Zaraz wyjazd do placówki, po drodze dziecko do szkoły wyrzucę.

Zuza, dzięki. Lubię. Czerwone, bardzo króciutkie. Dla mnie seksowne i energetyczne.
Mesiu, to chyba szeroki społeczny problem. Każdy coś łyka. Cała bateria tych prochów...Na wszystko.

Ania Swetty prosi, by przekazać POZDROWIENIA. Żyje walczy i obiecała się odezwaćbardzo szczęśliwy.

Pa. Dobrego dniabardzo szczęśliwy.
Trzymajcie kciuki.


  PRZEJDŹ NA FORUM