Rozmowy przy kawie (34)
Misiu dziekuję wesoły
Od W. na powitanie dostałam czerwone goździki bardzo szczęśliwy
marysiuewo serdeczne gratulacje, niech Ci latorośle "nad poziomy wylatują".

Kot wyczesany, kuchnia ogarnięta, zmywarka bulgocze cicho, smarkający znów W. spacyfikowany pod kołdrą, a na środku pokoju otwarta walizka jak wyrzut sumienia. Nie cierpię się pakować, ale rozpakowywanie to dla mnie straszliwa męka. Choć po jednym dniu mam tylko parę spodni, sweter i zmianę bielizny.



  PRZEJDŹ NA FORUM