Rozmowy przy kawie (34)
    boryna pisze:

    Pomóżcie. A w ogóle to witajcie. Ale pomóżcie aniołek. Co można kupić w prezencie osobie w wieku 60+, która nie ma w zasadzie żadnych pasji ani zainteresowań, jeść nie lubi, słodyczy absolutnie, praktycznie nie wychodzi z domu (bo nie) i właściwie może sobie sama kupić co tylko zechce? Mam czas do drugiego dnia świąt. Kosmetyki są ostatecznością (i tak będą leżeć). Ćwiczyłam już ciuchy, drobiazgi do kuchni, własnoręcznie robioną na szydełku chustę - wszystko nietknięte. Własnoręcznie robione prace też już były - transfer ulubionego zdjęcia na deskę. Wisi co prawda, ale w najbardziej niewidocznym miejscu w domu pan zielony. Jak żyć? Tzn. co podarować? wesoły


W tym momencie pozostaje coś taniego, bo mniej będzie żal, jak wyląduje na kupie nietkniętych prezentów aniołek Czyli idziesz do chińskiego sklepu albo takiego 'wszystko za 2,50' i bierzesz pierwsze, co Ci w ręce wpadnie - u nas w chińskim sklepie stoją aktualnie na wejściu lampki niby Elsy z Krainy Lodu, ale ze względu na słabe podobieństwo do oryginału, wyglądają bardziej jak podświetlane wibratory z wymalowaną lalą z sex-shopu taki dziwny Nie spodoba się i tak, a może wywoła jakąkolwiek emocję?aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM