Rozmowy przy kawie (34)
Witam.
U nas wichura, co wczoraj się nadtopiło, to w nocy zamarzło i na pagórkach w ogrodzie mam żywy lód, można się zabić - dosłownie. W każdym razie jest okropnie!!! A miało nadejść jakieś ocieplenie, nas ominęło szerokim łukiem i zostawiło wietrzysko niemożliwe.


  PRZEJDŹ NA FORUM