Prace renowatorskie
Drugie (albo i trzecie) życie przedmiotów
Kochani, takie pytanie mądre mam, a właściwie zagadnienie do obgadania.
Piec-koza grzeje jak złoto, ale - czy nie został zamontowany za blisko ściany? Jedna ze ścian potwornie się nagrzewa i tynk na niej napęczniał i pęka - wcześniej była tam rysa, ale teraz jest to wyraźnie widoczne. Z drugiej strony może to rura odprowadzająca spaliny tak to nagrzewa? Może bliskość piecyka nie ma znaczenia i trzeba jakiś inny myk wykonać? Wolę teraz podpytać, zanim zabierzemy się za ostateczny remont pomieszczenia bo jeszcze można zmienić ustawienie pieca jakby była konieczność. Ściana w tym miejscu jest tak gorąca, że nie można jej dotknąć ręką. Jest to ścianka działowa między korytarzykiem, a kuchnią.


  PRZEJDŹ NA FORUM