Bea, R. to tak na poły sentyment z młodości (no ze wsi jest i tego się nie wstydzi), a po części z zainteresowań socjologicznych - on potrafi to oglądać i snuć w trakcie radosnego 'umpa, umpa" zaawansowany wywód przyczynowo-skutkowy na temat podłoża, genezy i możliwych trendów rozwoju kultury masowej
Dobra, zmykam szybko podłogę robić i prezenty pakować, bo dzieci co prawda pojechały, ale moja szalona dorosła siostrzenica właśnie zadzwoniła, że za parę godzin zamierza u mnie być - ech, młodość, kiedy człowiek podejmuje decyzję pod wpływem impulsu i natychmiast ją realizuje |