Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Mesiu, posagowa to prababcia była, a potem przyszła wojna, przewartościowanie priorytetów na skalę lokalną i globalną i się niewiele ostało...nawet kamienica rodowa poszła w obce ręce, które ją od rodziny wyłudziły, ale nie to najważniejsze - najważniejsza dusza, a ona w szafie została. Lustra raczej nie wymienię z prozaiczno-finansowych powodów, zresztą mi nie przeszkadza, przeglądam się w nim w kolejnych domach od urodzenia i siedzi w nim zaklęta także moja młodość aniołek

Aniu fotel to zrzut od jakichś znajomych, ze 20 lat góra ma, ale że kolorem pasuje - tylko wyczyszczenia wymaga - to bedzie jak znalazł. Między nim a szafą stanie jeszcze duża lampa podłogowa, jak upoluję tanio podstawę i regalik/stolik na książki aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM