Rozmowy przy kawie (34)
Wróciłam z zakupów, dostawiam kawy i grzanki z domowym dzemikiem bo zimnica straszna.
Co do imprezy mikołajowej to raczej taka rodzinna kuzynki i kuzyni z dziećmi, M jednej kuzynki jako Święty taki prawdziwy w stroju biskupa i z pastorałem , impreza składkowa - każdy coś przynosi, prezenty dla swoich dzieciaków i ewentualnie dzieci chrzestnych, dzieci maja radochę, a dorośli chwile do pogadania. Impreza u mnie bo mam najwiecej miejsca, raz była u kuzyna jak w nowym domu zamieszkał ale coś nie proponuje powtórki, ma żonę PPD i chyba ją sytuacja przerosła. Mnie tam wszystko jedno, M mi pomaga damy radę . Teraz się kuzynka do nowego domu przeprowadza wiec jest szansa, ze w przyszłym roku przejmie pałeczkę . W końcu to oni maja małe dzieci, moje chłopaki powoli przestają w Mikołaja wierzyć .

Co do pierników to zdjęcie ze strony Lebkucheb Schmidt razem z dekoracjami
Lecę dom ogarniać bo mi Mikołaj da do wiwatu!


  PRZEJDŹ NA FORUM