Rozmowy przy kawie (33)
doczytałam o womitach przy obiedzie, jestem wzrokowcem więc mnie to nie rusza, gorzej jakbym miała oglądać i sprzątać dlatego kotów u mnie nie ma.

U nas na womity mówi się że ktoś heftuje i dlatego jak przeczytałam w poście Justynki Klarysy młoda od Ani haftuje - jaka technika to z leksza mnie zatkało czy my musimy aż o takie szczegóły pytać. No dobra może mam oczy trochę zmęczony w końcu cały dzień siedzę przed komputerem.
.
To narazie lecę jako taksówka dla młodej porobić


  PRZEJDŹ NA FORUM