Rozmowy przy kawie (33)
hi hi nie śpię już, ale zamiast ćwiartuchny to ja jednak kawusię poproszępan zielony

Zuziu a po Ci ta Franiapytajnik chcesz sobie rączęta ponaciągać tym praniempytajnik ale trzeba przyznać, że Franka jak wyprała to było czystezdziwiony pamiętam ją doskonale, tylko ja musiałam sobie wodę ze studni przynieść, zagrzać na piecu i potem do tej pralki wlać brrr nigdy tego nie zapomnę i do Franki nie wrócę oj niezmieszany ale były momenty, że taką malutką praleczkę wirnikową już chciałam kupić, ale to tylko tak przez moment, bo zaraz wspomnienia powróciłyzmieszany


  PRZEJDŹ NA FORUM