Rozmowy przy kawie (33) |
Ech, jakbym znalazła sponsora na domek w Szklarskiej Porębie to brałabym w ciemno, pomna wszelkich niedogodności, a tak to niby prawie góry, ale prawie robi różnicę ![]() A teraz będę epatować inteligencją i rozbudowanym słownictwem...ku******************** i jeszcze raz ku*** - tydzień temu Sara była przeziębiona, wyleczyłam, poszła do przedszkola chodzacego w posadach od kaszlu innych dzieci i mamy powtórkę z rozrywki ![]() ![]() ![]() Ale jeszcze coś ku pokrzepieniu serc: przedwczoraj miał urodziny - 91 - przyjaciel mojej rodziny - ostatnio rzadziej mamy kontakt i wysyłałam życzenia mailowo z drżącym sercem, czy zastaną adresata w zdrowiu/przy życiu. Odpowiedzi nie było... przyszła dziś o treści "Przepraszam, że odpisuję z opóźnieniem, ale jesteśmy z żoną na wypadzie urodzinowym nad morzem. A skoro pytasz o moje zdrowie, to mam się świetnie, tylko trochę wolniej już mi idą prace przy domu i w ogrodzie". A jest to człowiek, który przeżył naprawdę wiele, kilka prawdziwych tragedii i zawsze to, co go ratowało to był dystans do samego siebie i pogoda ducha - zawsze jak sobie ponarzekam, to mi się on przypomina ![]() |