Rozmowy przy kawie (33)
Ja też wstanięta i kawusię z mężusiem wypiłam, no wirtualnie, bo jak inaczejoczko jeszcze 17 dni i domeczek hurrraa, pan zielonypan zielony muszę się do fryzjera już zapisać, bo przed świętami tłoczno będzie, na głowie mam miotłę zawstydzony walne sobie bylejaże ze dwa kolory, a co, a kto mi zabroni hihioczko


  PRZEJDŹ NA FORUM