Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Basiu, kochana moja, dotarłam i ja do Ciebie, a zaległości miałam 4 strony! Miło widzieć Nicolę, pozdrów Ją koniecznie; ślicznie wyglądają na zdjęciu oboje z braciszkiem.
Obejrzałam dokładnie i z zachwytem tę szopkową metamorfozę i zamierzam to zrobić raz jeszcze, w towarzystwie R., który niestety, nie ma już jakoś chyba entuzjazmu do tych różnych prac około_ogrodowo_domowych, a jeśli czasem może i entuzjazm by się znalazł, to kręgosłup strajkuje.
Wasze szopki wyglądają niezwykle elegancko i szykownie w oprawie nowiutkich rynien i posadzonych roślinek - no cacko!

Z zainteresowaniem obejrzałam pergole w miejscu, w którym zamierzasz zrobić wiosenne zakupy. A masz też może namiary (w sieci) na jakieś żelastwo ogrodowe w niezbyt bandyckich cenach? Będę musiała rozejrzeć się za solidnym wsparciem dla niektórych róż.
No i jak już pisałam gdzie indziej, zamierzam zgapić od Ciebie Astvit i w przyszłym sezonie zacząć stosować.

Ty masz zawsze takie genialne pomysły, niby proste, ale sama bym nie wpadła na ich trop. Gdzie wyniuchałaś tę przejrzystą gumową przesłonę do wejścia dla zwierzaków?

Cudne są te zdjęcia z lotu ptaka - czy to Boguś z dachu robił, czy dron latał nad ogrodem?
W bardzo miłym miejscu mieszkacie i szczęście wielkie, że umiecie swoimi staraniami uczynić je jeszcze piękniejszym. Mieszkańcy najbliższej okolicy wygrali los na loterii, zyskując Was jako sąsiadów, bo przecież i oni korzystają z efektów Waszych działań.
Buziaki, Basiu!


  PRZEJDŹ NA FORUM