Rozmowy przy kawie (33)
No właśnie, to jest sadzarka stosowana przez wszystkich. Mnie chodzi o takie urządzenie, aby móc stać przy sadzeniu. Dorobić do tego jakiś kij, nie wiem jak to rozwiązać technicznie. Potem jakieś łapki chwytające w odpowiedni sposób cebulkę i umieszczający ją w ziemi. Przeciż są ręczne świdry Fiskarsa. Nikt na kolanch nie wierci dziur. U nas glina, więc na rabatach wierciliśmy dziury i rozlużnialiśmy glebę dodatkami.
Łatwiej niż przekopywać .


  PRZEJDŹ NA FORUM