TO JE MOJE
Asiu zdziwiłam się, że nie przezimowała Ci ta begonia w takiej temperaturze. Być może miała za sucho, miałam taką sadzonkę przez 4 lata. Zimowała w kotłowni tam gdzie przechowuję skrzynki z pelargoniami. Nie w tym pomieszczeniu gdzie jest piec tylko na klatce schodowej i tam jest zimno, kilka razy ją przez okres zimy podlałam. Na wiosnę wynosiłam na dwór, ścinałam a ona pięknie wypuszczała odrosty. Moim zdaniem to rośliny bezproblemowe, nigdy nie pryskałam bo nie było potrzeby.


  PRZEJDŹ NA FORUM