TO JE MOJE
Aniu jeszcze niedawno tak było, lecz jesień kapryśna nie pozwoliła długo cieszyć się takimi widokami.

Janinko trawnik wygląda już przyzwoicie lecz wymaga jeszcze dużo pracy. Wiosną mam zamiar potraktować go opryskiem na chwasty. Z mniszkiem radzę sobie długim nożem ale przywlekłam ze szkółki bardzo ekspansywnego "dziada" i rozłazi się coraz bardziej.
Róża przezimuje w przechowalni. Jest tam 1-2 stopnie i chyba muszę co jakiś czas podlewać?

Elu nawet nie chcę myśleć o dalszych losach grilla, potrzebne są silne mrozy by przewieść go po trawniku na miejsce docelowe, a jeśli zima będzie łaskawa trzeba będzie zamówić dźwig.
Dragony to takie wysokie begonie, bardzo wdzięczne i mało wymagające i kwitną w półcieniu.




Tereso dziękuję,a przymrozki wstrzymały się zanim wycięłam kapustę, ale mżawki w polu to też wyzwanie. Wdzianko z worka na śmieci-bezcenne, bo kolana suche i cieplej. Ale udało się.


  PRZEJDŹ NA FORUM