Wsi spokojna, wsi wesoła, czyli c.d.n. w czwartą rocznicę wiejskich przygód W. i Z.
Paputku no właśnie to samo powiedziałam panu inspektorowi, że poniesliśmy koszty, a urzędnicy błąd ewidentny popełnili akceptując taki projekt. On także to przyznał i dlatego nie wie póki co jak to rozstrzygnąć.
Jak już nie będzie wyjścia, to się od zbiornika pociągnie kolektor w drugą stronę i dreny wyprowadzi bliżej Bożenki, trudno. Ale na razie za radą nadzorcy nie spieszę się się z ruchami.

A SN w zasadzie nie bardzo stary, po 60-tce jakoś, ale niehigieniczny tryb życia chyba mu zegar biologiczny sporo przyspieszył i chyba jakoś ostatnio niedomaga. Widoczny spadek formy łączy się ze zwiększoną częstotliwością przyjazdu jego dzieci, które, jak stwierdził W., czają się na schedę.


  PRZEJDŹ NA FORUM