Rozmowy przy kawie (33)
    survivor26 pisze:


    Wykładzina fioletowa przyszła - o dziwo taka jak miała, a nawet została wniesiona do przedpokoju - nie łudzę się że ze względu na mój urok osobisty, raczej ze względu na to, ze po nieprzespanej nocy wyglądam jak zdechły kapeć i panowie chcieli mi zrobić przyjemność przed rychłym zgonemtaki dziwny

Proszę tak kurde nie żartować.
Żreć mi się chce za przeproszeniem, chyba jakaś zima stulecia nadciąga. Polatałam dziś po mieście, domu, ogrodzie. Idę później na spacer bo piękne słońce świeci. Do wieczora.


  PRZEJDŹ NA FORUM