Rozmowy przy kawie (33)
Witajcie. MarioEwo - to czym Cię tam nastrzykiwali, że tak odmłodzili? Może to takie nowy "trynd" w naszej medycynie, coby ludzi z powrotem z emerytury do roboty cofać? pan zielony ZUS nakazał, czy co?
U nas całe +1, cały dzień sypie jakaś mokra kaszka i na dodatek wieje. Ale mój dzielny małżonek zakulbaczył się rano ciepło i oznajmił, że idzie kopać grządki. Ja na to zdziwiony zaniemówił pan zielony, bo myślałam, że się wygłupia. A on poszedł i kopał zakręcony. Tłumaczenia, że to nic pilnego, bo w sumie można i w marcu, nie podziałały. Fakt, że ziemię mamy tłustą i gliniastą, a w dodatku aktualnie nasiąkniętą do imentu go nie odstraszył. Nie mogłam zaskoczyć, o co chodzi. Aż tu nagle - olśnienie. Przecież kazałam mu z rana zadzwonić do jego rodziców i zaprosić ich do nas na święta.Oni oczywiście odmówią, ale jednocześnie obrażą się, że my nie przyjedziemy do nich. No to wolał kopać grządki taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM