Wszystko co kocham
Justynko, dawno mnie nie było w Waszych wątkach, ale Twój - na szczęście dla mnie - nie jest zbyt długi, więc już nadrobiłam swoje wakacyjne zaległości. aniołek

W kwestii nowej rabaty: chciałam zauważyć, że - nie wiem czy celowo, czy też nie - ale zastosowałaś ciekawy trik z perspektywą, mianowicie rabata od strony domu wydaje się być dłuższa, a patrząc od strony łąki wydaje się być kwadratowa. Takie różne zabawy perspektywą były często stosowane w formalistycznych ogrodach francuskich, teraz to już zapomniana sztuka.
Co do samych nasadzeń: myślę, że powinnaś słuchać swojej intuicji i sadzić tak, jak Ci się do tej pory podobało.
Tylko powiedz mi, jakie masz plany co do Hurdalsrose? Też ją mam u siebie. Czy planujesz ją trzymać w ryzach poprzez cięcie, czy nie - bo ona jednak olbrzymia rośnie. I nie wiem, czy zrobienie wejścia koło niej jest dobrym rozwiązaniem? No chyba, że podeprzesz ją jakimś łukiem, tak jak Veilchenblau? A tak w ogóle to czy nie uważasz, że ona piękny kolor młodych pędów? Taki purpurowy. I nawet przed wypuszczeniem liści ślicznie wygląda z tymi nagimi pędami.
Floksy i lilie to fajna sprawa, tylko pamiętaj, że azjatyckie z reguły nie pachną, więc wybieraj inne gatunki lilii. A może na ten trejaż przy ławce dasz jakiś pachnący wiciokrzew?
Z przodu, za pomysłem Zuzi, posadziłabym koniecznie jakąś ładną trawę i astry - marcinki, które i o tej porze roku dodadzą koloru. Lilak 'Palibin' możesz dać tuż za nimi i będzie go doskonale widać, kiedy trawa i astry będą wiosną jeszcze niskie. Trawy to w ogóle późno startują.

Biorąc pod uwagę wszystkie Twoje zdjęcia, jestem zachwycona Twoim warzywnikiem, rabatami, ogrodem w ogóle i pomysłami w domu. Czy ja dobrze widzę, że pozbyliście się starego tynku z elewacji??? Tam jest bardzo ładna cegła.aniołek
Kufer i szafa są wręcz baśniowe, podoba mi się taki klimat. Sama je dekorowałaś?
Koteczki cudowne!

Aha: pokazałam Twoje zdjęcia również mojemu M, jako przynętę i zachętę, żeby się wreszcie wybrać tam do Was na Dolny Śląsk. Obydwoje planujemy taką podróż, tylko cały czas coś się nie układa, ale może jakoś go wreszcie zmotywuję. Jemu też się Wasz ogród i fragmenty domu ze zdjęć bardzo spodobały.wesoły

P.S. Nam też w wakacje wyrósł w kompostowniku taki dyniowy potwór, tylko nasz miał inne liście, a owoce - do tej pory nie wiem, czy to bardziej cukinia czy dyniapytajnik Niektóre mam do tej pory na balkonie, są wielkości dyni, ale miąższ mają bardzo jasny.


  PRZEJDŹ NA FORUM