Rozmowy przy kawie (33)
Bea, na początku małżeństwa, gdy Renato coś tam mamrotał, Anka pytała , czy kocha ją czy jej usługi. On wtedy niewiele rozumiał po polsku i długo ją przedstawiał lub mówił o niej " Anja, moja usugi ". lol
A ona , gdy była wściekła mówiła " Renata ".
pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM