Rozmowy przy kawie (33)
A ja czytam o tonach przetworów, pieczeniu ciast o 23 , szykowaniu jedzenia na zapas , gdy Bogusia czy Becia wyjeżdżają, o prasowaniu po północy, to w końcu nie wiem, czy ja PPD czy HPD ?
Bo po 20 nic nie robię, zamykam sklepik. I domownicy o tym wiedzą. Po tej godzinie mnie nie ma.
Żyję z facetami, to chyba też problem.
No dobrze, co tam panie słychać w ogrodach ? pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM