Rozmowy przy kawie (32)
Marioewo! Nie widzę powodu, dla którego miałabym ukrywać, że jesteśmy z córką mocno związane. Oczywiście z racji wieku i odległości pępowina jest już mocno poluzowana. Przyznam jednak, że po wiosennych, negatywnych rewolucjach w jej życiu utraciłam nieco poczucie spokoju i pępowina sama się nieco skróciła (ale z obu stron). Podejrzewam, że nigdy nie zniknie, ale zapewne znowu stanie się luźniejsza, kiedy będę już pewna, że moje dziecko jest szczęśliwe i bezpieczne bardzo szczęśliwy Zawsze jednak będzie moim dzieckiem bardzo szczęśliwy W ramach święta nie tylko dofutruję moją chudzinę, ale i złożymy razem szafkę na buty bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM