Rozmowy przy kawie (32)
Justynko, jak najprościej. Dla mnie ważne dobowe wyleżakowanie w chłodzie z natartym wewnętrzem i powolne pieczenie wg. zaleceń 1 godz. na kilogram wagi.
W środku małe jabłuszka, dużo majeranku, otarta skórka z cytrynki i tyle.
Czosnek odpada. Jak coś zostanie zrobię konfit " na zaś ".
Idę ją podlać, choć prawdziwi kucharze twierdzą, że otwieranie piekarnika w trakcie pieczenia mięsa, to grzech główny. zdziwiony. Na szczęście nie jestem prawdziwym kucharzem.


  PRZEJDŹ NA FORUM