Rozmowy przy kawie (32)
Eluniu, " gęsta zabudowa " to zawsze mniej zakamarków w które lubi coś wpaść, rozsypać się, wylać, jak to w kuchni. Zostaje Ci do ogarnięcia " rynek ".
Kiedy jeszcze nie było mody na blaty, pracowało się na połączonych blatach szafek. Zawsze przy sprzątaniu i wysuwaniu szafek miałam śmietnik między nimi, jakieś okruszki, zacieki.
Dolna kuchnia w stylu srustykalnym stanowi przykład antypraktyczności i powinna być prawnie zakazana.
Blaty opierają się na " babcinych koziołkach " i dotarcie mopem między skrzyżowane dziewiczo nóżki to niezła ekwilibrystyka. Zabudowa tylko zabudowa.
W poprzednim poście zrobiłam 100 błędów. Jestem zmęczona i niewyspana.


  PRZEJDŹ NA FORUM