| Rozmowy przy kawie (32) | 
| Witam szroniasto  Kiepsko się wczoraj czułam po przyjeździe. Nerwobóle miałam takie, że wyłam i leżałam.... Wieczorkiem szwagro-zięć po przyjściu z pracy, ponastawiał mnie trochę i dziś już lepiej. Ruszam się więc biorę się nadrabiać wczorajszy dzień. Aniu kawka pyszna  Dziękuję za zastępstwo  |