Rozmowy przy kawie (32)
Justynko, niegdysiejsza sraczka to dziś grypa żołądkowo - jelitowa. pan zielony
Ale ja jednak upieram się, że to dwie różne bajki.
Shit wiśnia przyjedzie jutro , doprowadzone przez pana , bo L nie może dotrzeć z przyczyn wiadomych.
Ponieważ to trzeci samochód od tego pana, trochę [ jakby ] powinien przewidzieć, że rzecz zakupiona może zalegać.
Młody przyniósłby go na plecach ale nieobecny, usprawiedliwiony.
Margolciu, nie wiem ile kosztuje podróż od Ciebie do mnie, ale niepolityczne siedlisko neandertalczyka czy tego drugiego kretyńczyka możesz obejrzeć u mnie .pan zielony
Bosz, jaka ja szczęśliwa, choć nie wiedziałam. Ty marzysz o neandertalczyku a ja mam na co dzień od 40 lat.zaniemówił


  PRZEJDŹ NA FORUM