Rozmowy przy kawie (32)
    mariaewa pisze:

    Zagrożono mi, że jedzie 30 rogali świętomarcińskich (o ile kurier nie sfagocytuje po drodze ).
    Czyli wypada 6 na łebka a raczej na zadek. diabeł
    Przyjażń jest przereklamowana. zakręcony



Ale co za problem, część zamrozisz i będą jak znalazł w długie, zimne, ponure wieczory... oczko Przed podaniem wstawić na kilka minutek do goracego piekarnika, sa wtedy jak świeżo upieczone. Oczywiście z każdym wypiekiem bez kremu mozna tak robić, choć jedne smakuja lepiej inne troche gorzej. Rogale smakuja doskonale.

Ja niestety na pytanie, czy lubię rogale świetomarcińskie i czy mi przywieźć, musiałam odpowiedzieć, że tak i że nie lol neutralny







  PRZEJDŹ NA FORUM