Rozmowy przy kawie (32)
Tak, Pat, właśnie! W dodatku, jakby nie analizować obecnej sytuacji w służbie zdrowia, widać, że niedobory finansowe państwowej kasy sa tylko jedną z przyczyn absurdu, wcale nie jedyną. Długo by można, ale w skrócie - nie ma reformy, bo sie jej nie chce i się jej nie robi. A nie chce się też z kilku powodów, a wśród nich jest ten, że obecny stan jest bardzo wygodny i opłacalny dla środowiska medycznego.
To moje zdanie, ale to samo wynika z moich rozmów z fachowcem z dziedziny, który przynajmniej "ma dość jaj", żeby nazywać rzeczy po imieniu, oczywiście w rozmowie ze mną, bo w środowisku też pewnie nie może, bo zaraz by mu odstrzelili berecik.



Tak, Dario, właśnie tak! (Odnosze sie do tego, co Daria napisała w swoim wątku) A na marginesie, bądź przygotowana, bo pewnie usłyszysz, że wyznajesz "fantastyczne teorie spiskowe", bo na pewno nie jest aż tak źle, czy coś w tym rodzaju. To norma, ludzie nie chca poznawać nowych prawd, jeśli uważają, że na dany temat już coś wiedzą, tak działa nasz mózg, broni tego, co posiadał dotychczas, bo taki ma "wgrany program". Wyjście poza ten schemat wymaga po pierwsze wiedzy o isnieniu tego schematu, po drugie znalezienia innej drogi i po trzecie wykonania całej pracy od nowa, czyli zdobycia nowej wiedzy, przemyślenia jej, umieszczenia w zbiorze dotychczasowej wiedzy i przewartościowaniu całego tego zbioru pod kątem nowej wiedzy... Komu się chce... smutny Niestety.
Oczywiście, jeśli nowa informocja dociera z duża siłą lub jest często powtarzana, nie pozostaje w nieskończoność ignorowana, ale za piewrszym razem zwykle jest lekceważona wraz z tym, który jej udzielił pan zielony Prekursorzy (w każdej skali, nawet najmniejszej) zawsze najpierw dostają w łeb. A potem, kiedy rzeczy sa juz udowodnione, oczywiście "wszyscy juz od dawna tak mysleli" i "sukces" ma całe mnóstwo ojców pan zielony




Matko moja, czy dobrze sie domyślam, że aparat, którym chciałaś robić te zdjęcia, to jest taki duży "porządny" sprzęt? Bo tak sobie myślę, że może lepiej by Ci posłużył taki mały, kieszonkowy...




  PRZEJDŹ NA FORUM