Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :)
Ooooo, właśnie, właśnie, czytam o wykładzinie w pokoju dzieci i chciałam o tych klockach wspomnieć ale widzę, że już wzięłaś pod uwagę, że klocki na puchatej wykładzinie nie dają rady. Krótkowłosa wykładzina szybko się kładzie, w pupę ciepło, jak się pół dnia na podłodze siedzi, cicho. U mnie tylko na kawałku podłogi u Szymona, bo pozostała musiała zostać gładka dla samochodzików i różnych kulek. Minus wykładziny - jak się farbka wyleje, to wiadomo - plama ale po jakimś czasie i tak wykładzina do wymiany, więc ok. Wyobrażam sobie jaka szczęśliwa jest zwłaszcza Twoja starsza córeczka, że marzenie o własnym kącie nabierają realnych kształtów.


  PRZEJDŹ NA FORUM